Dom


Sypialnia



Garderoba


Pokój gościnny


Salon


Łazienka


Kuchnia


Jadalnia

* Weszla do domu. Cicho. Pusto. Skierowala swe kroki do salonu. Polozyla sie i westchnęla cichoo*

*W końcu doszedł do domu swojej parafianki. Zapukał do drzwi*

* wstala szybko i otworzyla drzwi*

Niech będzie pochwalony*powiedział z uśmiechem i spojrzał na nią*

Na wieki wieków *uśmiechnęła się patrząc na gościa* niech ksiądz wejdzie

*Wszedł do środka i rozejrzał się*

Śmiało*zaprowadziła księdza do salonu* niech się ksiądz czuje jak u siebie *uśmiechnęła się lekko* cos do picia moze?

Herbaty*powiedział z uśmiechem siadając na kanapie i wyciągnął kartę. Zaczął coś pisać*

* Poszła do kuchni i zaparzyla herbate. Nalała do dwoch filiżanek i polozyla na tacy razem z cukrem. Wrocila do salonu i polozyla na stoliku*  Proszę

Dziękuję*powiedział z uśmiechem*Pani się nazywa...?

Elisabeth Quintero*uśmiechnęla się* a ksiądz?

Juan Wagner*powiedział notując nazwisko*Kolęda przyjmowana była, tak?*spytał*

Mm no tak*powiedziala obserwując go, zalozyla noge na noge*

Dobrze, dobrze*powiedział z uśmiechem*Poprzedni proboszcz zostawił parafię z dość ogromnym bałaganem...

Co prawda to prawda*uśmiechnęla sie i upiła herbaty* hm.. niech ksiądz cos o sobie opowie

Cóż... pochodzę z Niemiec. Konkretnie z Berlina, gdzie przez 4 lata byłem wikariuszem, a potem mnie powołano do Florencji w parafii św. Michała, gdzie spędziłem 8 lat. I teraz biskup wezwał mnie tutaj do parafii św. Mateusza na miejsce księdza Rodrigueza.

Ciekawe, ciekawe*patrzy na niego uwaznie* Niemcy hm nigdy tam nie bylam

To bardzo piękny kraj*rzekł*Ojciec pochodził z Niemiec, zaś moja matka z Hiszpanii.

A to tu też się ksiadz moze czuć jak w domu*uśmiechnęła sie, napila się i przejechala jezykiem po wargach*

Tak*powiedział z uśmiechem upijając łyk herbaty*

I nastanie taka niezręczna cisza*zaśmiala się*

*Zaśmiał się i spojrzał na nią*A jak tak słucham pani, to myślę sobie, że mogłaby pani zapisać się do naszego chóru.

*zarumieniła się* No własciwie to sama nie wiem ..

*Uśmiechnął się*

*spojrzala na księdza uważnie z lekkim usmiechem na ustach*

Więc może jednak by pani spróbowała*uśmiechnął się*

Nie wiem czy się nadaje*zaśmiała się cicho odkladając pustą filiżankę*

Ależ to nie podlega żadnej wątpliwości*uśmiechnął się*

Hm a czemu ksiądz tak sądzi*zapytała z uśmiechem*

No to to chyba widać*powiedział z uśmiechem*Już po samym wyglądzie to twierdzę.

*zarumienila się* hm.. no dziękuję*zaśmiala się*

*Zaśmiał się*

*spojrzała mu w oczy  z usmiechem*

*Spojrzał na nią i uśmiechnął się*

*westchnęła przejezdzając językiem po wargach nie spuszczając wzroku z ksiedza*

*Oblizał wargę z uśmiechem patrząc na nią*

mm mhm*mruknęła cicho z usmiechem*

*uśmiechnął się*

*poprawila szelkę sukienki hm.. lekko speszona*

*Przejechał językiem po wargach*

*wbiła się w oparcie kanapy wzdychając głosno*

*usiadł obok niej i zaczął jeździć ręką po jej udzie*

*jęknęła cicho zamykając oczy*

*pocałował ją delikatnie*

*oddała pocałunek rowniez deliatnie siadając okrakiem na jego kolanach*

*ściągnął sutannę i masuje jej uda całując ją namiętnie*

*jęzdzi raczkami po jego karku, wlosach  oddając pocalunek*

*zadziera jej sukienkę mrucząc cichutko*

*zdjęła mu koszulkę i przejechala dlonmi po jego torsie*

*mruczy cichutko zdejmując jej sukienkę i rozpinając stanik. Całuje jej cudną szyjcię*

*jęczy cicho  rozpinając mu rozporek*

*ssie jej piersi mrucząc cichutko*

Mmmmm taak  *jęczy głosniej jezdzac lapkami po jego torsie*

*Wsunął rączkę w jej majtusie i dalej całuje jej cycunie*

Oochh*jęknęła głosno zamykając oczka*

*Zsuwa jej majtusie z uśmiechem*

*uśmiechnęła się obserwując go*

*Przejechał delikatnie języczkiem po jej szparce masując ją paluszkami*

Oochhhh taaakk*jęknęła zagryzając wargę*

Mmm,Elisabeth*mruczy cichutko ssąc jej szparkę*

Taaak?*zapytała jęcząc głosno*

Uwielbiam cię*mruczy zdejmując spodnie*

A ja Ciebie*szepnęla zsuwając ząbkami jego bokserki*

*zamknął oczy z uśmiechem*

Teraz Ty będziesz jęczał*wymruczała jezdzac języczkiem po jego hm.. lizaczku*

*Mruczy cicho*O tak*szepnął*

*wzięła go do buzi i ssie*

Oooochh taaak*jęczy*

*masuje jego jądra ssąc mu wciąz*

Taaak*głaszcze ją*Boskoo

*gniecie je delikatnie ssąc coraZ bardziej*

*wsuwa go do jej buzi jęcząc z cudnej rozkoszy*

**chwycila jego tyleczek i zaczęla znowu ssać mmm coraz bardziej*

*Oddycha coraz szybciej*Tak*jęczy*Mocniej kociaku, mocniej...

*mmmm robi mu to moocniej i zaciska łapki na jego posladkach*

*Dał jej klapsika i jęczy głośniej*

Niegrzeczny*jęknęla i nadal ssie podgryzając lekko*

Bardzo*mruczy*

I co ja mam z Tobą zrobic*szepnęla jezdzac po nim rączką* mm?

Co chcesz*mruczy*

*usiadła na nim* ale na co Ty masz ochotę*szepnęla pochylajac sie nad nim i ocierajac sie o niego*

*Masuje jej piersi i całuje ją zachłannie*

*oddaje pocalunek rowniez zachlannie*